Witam

Idea tego forum jest bardzo słuszna- odżywianie na bazie naturalnych surowców, regularne posiłki, swojskie napary i wyroby etc... To tak jak budować dom, najlepiej użyć tych najlepszych materiałów...

Ale jak jest z aktywnością fizyczną? Czy uprawiamy chociaż 3 razy w tygodniu po 30 min jakiś intensywniejszy sport? Jakakolwiek gimnastyka na macie w domu?

Myślę, że to ważne zagadnienie, bo ruch jest wpisany w naszą naturę. Praca biurowa, TV, komputery to skazywanie siebie na powolne kalectwo...

Z mojej strony uprawiam gimnastykę około 4x/tydzień, nordic walking, rower czy szybsze spacery i bieganie. Zmieniam sporty jak mi pasuje...

Czekam na Wasze spostrzeżenia...

Można złapać bakcyla i ostro ćwiczyć, tylko najgorzej jest wtedy, kiedy się wypalimy i się nam odechce. Ja przez wakacje biegałem co dwa dni ok. 4km dziennie (na początku zaczynałem od jednego i tak zwiększałem co jakiś czas). Potem, gdy już zaczęło się robić zimno - w październiku zacząłem rzadziej biegać, raz na tydzień, potem już zaniechałem. Oprócz tego dużo prac w ogródku, wypady do lasu coś tam przyciąć itp. Aktualnie jeżdżę rowerem +/- raz na tydzień do lasu, przeważnie w niedzielę, a tak to na co dzień chodzę z psem na spacery (niedługo, bo to mały pies, ale zawsze coś). No i jeszcze do tego siatkówka - 2h raz na tydzień. Dużo pracy w domu, a "ćwiczenia" można traktować jako taki relaks. A jeżeli chodzi tak w domu, to mam drążek do podciągania, to jak wchodzę do pokoju to się czasem podciągnę 10 razy, warto sobie taki zakupić, trochę niszczy futrynę, bo jest taki wkręcany. Dodatkowo oczywiście czasami kilka pompek i brzuszków, szczególnie w zimie.

A powiedz mi jak to jest z tym nordic walkingiem, ja jak widzę ludzi, którzy chodzą z tymi kijami to aż mi się śmiać chce. Nie lepiej pobiegać normalnie czy przejść się na spacer do lasu? Czy to nie strata pieniędzy?

Z nordiciem jest tak, że świetnie rozwija i usprawnia całe ciało, włącznie od pasa w górę. Brzuch, ramiona i plecy. Kręgosłup się niesamowicie wzmacnia...ważna jest technika chodzenia, przy prawidłowej w ogóle nie czuć nóg, a ręce puchną aż miło

Bieganie jest dobre, ale jak chcesz dłużej pobiegać i nieco ważysz to jest kontuzjogenne...ważę ponad 100kg i ciągle coś się działo z nogami...a chodzniki, asfalt to samo zło...chyba że do lasu się pójdzie...a kijki są zbawienne, bo odciążam stawy

Nordic myślę jest bardzo dobry - o wiele łatwiej się spaceruje

Ja staram się przynajmniej raz w tygodniu trenować jogę, ale nie zawsze mam czas. Ogólnie polecam- wycisza i uspokaja. Najlepiej ćwiczyć 3 godziny po i przed posiłkiem, wczesnym rankiem lub późnym wieczorem, najlepiej po kąpieli, gdyż ciało jest wtedy elastyczniejsze. Mam książkę o jodze - będę zamieszczała tutaj zawarte w niej informacje - jeśli ktoś byłby zainteresowany ??

Pozdrawiam

Jestem chętny:)

Ok

Dawaj, dawaj Monini, czekamy. Sam jestem ciekawy tej jogi, nie miałem z nią do czynienia, a chętnie dowiem się coś na ten temat.

Hej:) odświeżam wątek, bo temat wydaje mi się bardzo ciekawy. Staram się powoli eliminować całą zbędną chemię z otoczenia, aktualnie skupiam się głównie na zdrowej diecie. Pomyślałam, że przy okazji mogłabym też zacząć ćwiczyć, ale sama nie wiem jak... chciałabym ćwiczyć w domu, bo nie bardzo mam czas na bieganie po fitness klubach. Jakieś sugestie? Zastanawiam się nad bieżnią albo orbitrekiem, ale nie wiem czy jest sens wydawać tyle pieniędzy

Ja się zgadzam:)

Ja uwielbiam jezdzic rowerem i to jest moja gimnastyka:)

tami85, przepraszam za zwłokę, ostatni okres życia forumowego to letarg, lecz mam już przyszykowany projekt strony głównej i niedługo czeka nas odświeżenie i ruszamy z pracą na stronie i forum od nowa.

Co do Twojego pytania: myślę, że nie ma sensu wydawać pieniędzy na urządzenia, z "doświadczenia (ciotki, nie swojego)" wiem, że zakup wielu urzadzeń w domu kończy się odstawieniem ich na bok po miesiącu, dwóch. Dobrym krokiem było zdecydowanie się na zdrowsze odżywianie. Co do wysiłku, proponuję: jazdę na rowerze (aby ta była przyjemnością trzeba przede wszystkim zadbać o dobrze napompowane koła i ogólnie stan techniczny roweru), bieganie (ja preferuję jazdę na rowerzę niż bieganie, gdyż bieganie szybko mi się nudzi), pracę w ogródku. Jeśli interesują Cię ćwiczenia "rzeźbiące ciało" polecam zakup hantli i wygooglowanie ćwiczeń z hantlami na różne partie mięśni (myślę, że dla kobiety to też całkiem niezły sposób ćwiczeń).