forum.bezchemii.info
http://forum.bezchemii.info/

Skutek uboczny śmierć
http://forum.bezchemii.info/polityka/skutek-uboczny-smierc-t142.html
Strona 1 z 1

Autor:  Monini [ wtorek 22 sty 2013, 10:16 ]
Tytuł:  Skutek uboczny śmierć

Efekt uboczny – śmierć to oparta na faktach opowieść o korupcji, przekupstwie i oszustwach napisana przez dr. Johna Virapena, który określany jest jako „osoba wtajemniczona z kręgu Wielkiej Farmacji”. W czasie 35 lat pracy w branży farmaceutycznej (głównie jako dyrektor generalny Eli Lilly and Company w Szwecji) Virapen był odpowiedzialny za wprowadzenie na rynek różnych leków. Wszystkie miały efekty uboczne.

Autor opowiada teraz całą prawdę i ujawnia brudne tajemnice, których mieliśmy nigdy nie poznać.
"Przekupiłem szwedzkiego profesora, by zwiększyć szansę rejestracji Prozacu® w Szwecji." - John Virapen

Wyznania pracownika koncernu farmaceutycznego.

Koncernom farmaceutycznym zależy na tym, żebyśmy byli stale chorzy. Chcą nam wmówić choroby. A jedynym powodem takiego postępowania są pieniądze.

Czy wiecie, że…
– koncerny farmaceutyczne wydają ponad 35 000 euro (przeszło 50 tys. dolarów) rocznie na jednego lekarza, by przepisywał ich produkty?
– ponad 75% czołowych naukowców w dziedzinie medycyny jest opłacanych przez przemysł farmaceutyczny?
– niekiedy leki zostają dopuszczone i wprowadzone na rynek dzięki korupcji?
– ludzie branży farmaceutycznej wynajdują nowe choroby i prowadzą działania marketingowe tak, by zwiększyć sprzedaż, a tym samym wartość akcji firm farmaceutycznych?
– koncerny farmaceutyczne coraz częściej biorą na celownik dzieci?

http://www.empik.com/skutek-uboczny-smi ... ,ksiazka-p

http://lubimyczytac.pl/ksiazka/103231/s ... eki-lykasz

Załączniki:
johnvirapen.jpg
johnvirapen.jpg [ 27.42 KiB | Przeglądany 3103 razy ]
skutek-uboczny-smierc,big,283719.jpg
skutek-uboczny-smierc,big,283719.jpg [ 82.61 KiB | Przeglądany 3103 razy ]

Autor:  trypsyda [ środa 23 sty 2013, 20:14 ]
Tytuł:  Re: Skutek uboczny śmierć

To, że koncerny farmaceutyczne mają na celu zarabianie pieniędzy, a nie leczenie powoli i stopniowo przestaje być tajemnicą. Pamiętam jak na zajęciach z farmakologii pan doktor opowiadał nam o dwóch przypadkach, które wtedy mnie przeraziły. Jednym był talidomid (o tym było już dość głośno w mediach), który był stosowany jako środek uspokajający dla kobiet w ciąży, stosowany masowo, głównie w USA.
Z substancjami chemicznymi i ich toksykologią jest tak, że z niewiadomych powodów, substancje lewoskrętne* są bardziej, lub w ogóle są toksyczne, podczas gdy prawoskrętne nie mają takich właściwości. Z talidomidem było tak, że ten lewoskrętny, występujący w środku podawanym ciężarnym powodował upośledzenie płodów, które rodziły się bez, lub z upośledzonymi kończynami.

Drugi opisywany przypadek to lek (nazwy nie pamiętam), który miał w założeniu redukować blaszkę miażdżycową. W rezultacie działał zupełnie odwrotnie i powodował masowe zgony.

Najgorsze jest to, że w obu przypadkach firmy działały zupełnie świadomie. W drugim przypadku nie spodziewali się, że tak szybko ktoś odkryje powód tych zgonów i że będą musieli wypłacać odszkodowania.
Kwoty o które toczy się "gra" muszą być niesamowite, skoro komuś musi się opłacać robić wstępne badania i z pełną świadomością wypuszczać je na rynek.

Jeśli zaś chodzi o dzieci...
Najlepszym przykładem są masowe szczepienia na wszystko. Żeby nie było, nie jestem przeciwnikiem szczepionek, ale pod warunkiem, że choroby są powszechne i niebezpieczne.
Zupełnie bezsensownym jest szczepienie małych dzieci na choroby wirusowe typu ospa. Na pneumokoki też bym chyba dziecka nie zaszczepiła- zastanówmy się jaki odsetek dzieci rzeczywiście choruje przez te patogeny.
Wprowadza się element szantażu emocjonalnego za pomocą reklam, gdzie pokazuje się płaczące "matki".
Efekt końcowy jest taki, że układ odpornościowy nie funkcjonuje tak jak powinien, co jest pierwszym krokiem do alergii.

Autor:  Monini [ środa 23 sty 2013, 20:28 ]
Tytuł:  Re: Skutek uboczny śmierć

Przymusowe szczepienie dzieci to już przesada. Który lekarz szczepi się na grypę ?
Reklamy to skuteczny sposób manipulacji, wmawiają wszystko i wszystkim. To smutne, że w dzisiejszych czasach liczą się tylko pieniądze, a korupcja jest wszędzie, czego byłam świadkiem. Przykre...

Autor:  Misiekmiskiewicz [ czwartek 24 sty 2013, 10:27 ]
Tytuł:  Re: Skutek uboczny śmierć

Witam

Powiem krótko...od roku biorę leki na depresję...co za tym idzie...
Regularnie biorę udział w terapii i są MEGA postępy w walce z tym paskudztwem.

Jeżeli wśród Waszych bliskich ktoś boryka się z tym, to tylko terapia daje szansę na pożegnanie się z chemicznymi lekami...
U mnie dawki już spadają i biorę coraz mniejsze.

Mam znajomych u których depresja czy inne zaburzenia lękowe wracają bardzo często, biorą na potęgę Relanium i inne leki na uspokojenie i koło się zamyka- jest kryzys->biorą leki->jest ustabilizowanie->jest kryzys->biorą leki i tak w kółko
a POWINNO BYĆ: jest kryzys->branie leków + terapia-> ŚWIĘTY SPOKÓJ

Leki psychotropowe i temu podobne to straszna, lecz pomocna rzecz...
Trzeba włożyć ogrom pracy, aby zrobić porządek we własnej głowie. Leki temu pomogą, ale ich dobre działanie wyniknie tylko i wyłącznie w połączeniu z terapią u dobrego terapeuty.
Im człowiek starszy, tym mniejsze szanse na wyzwolenie się od leków...umysł już nie jest taki elastyczny na zmiany...

Ojciec kolegi, 48 lat- bierze sterydy na alergie i masę innych leków, bo tak ciało odreagowuje na stresy w jego przypadku...jak temu można pomóc? Myślę, że odpowiedź zawarłem powyżej...

Praktycznie każda dolegliwość wiąże się z jakimś napięciem emocjonalnym...np zgaga to po prostu wynik tego, że coś nam siedzi w duszy, jakiś problem o którym nie chcemy lub nie możemy powiedzieć... Bóle pleców to skumulowany stres...etc...

Niestety, ale zdrowe jedzenie to jedno, lecz porządek w głowie i zdrowie psychiczne i emocjonalne to przepustka do bycia w formie:)

Autor:  trypsyda [ czwartek 24 sty 2013, 14:41 ]
Tytuł:  Re: Skutek uboczny śmierć

Depresja jest coraz częstszym schorzeniem naszego pokolenia. Jeśli już prawidłowo zostanie zdiagnozowana, trzeba mieć bardzo dużo szczęścia, żeby trafić do naprawdę dobrego specjalisty. Mój znajomy od lat już leczy się na depresję, która w jego przypadku połączona jest jeszcze z nerwicą. Kiedy opowiadał mi o swoich kontaktach z różnymi specjalistami, to nawet mnie, osobie która dość pobieżnie zna temat, jeżyły się włosy na głowie.
Najgorsze jest to, że antydepresanty (chociażby wspomniane Relanium), które bardzo często są przepisywane, są środkami silnie uzależniającymi. Podawane w sposób nieracjonalny, nie dość, że nie powodują polepszenia stanu chorego, to jeszcze wpędzają pacjenta w walkę z nałogiem.

Ale tak jest nie tylko z depresją. Osoby starsze przyjmują masę leków, przepisaną przez kilku lekarzy i nikt się nie zastanawia, czy nie przyjmują zwielokrotnionych dawek tych samych substancji pod różnymi nazwami handlowymi, albo czy nie przyjmują leków, których działanie się wyklucza.

Wszystkie te czynniki przyczyniły się u mnie do wzrostu zainteresowania medycyną naturalną, z naciskiem na fitoterapię. Jeśli coś można wyleczyć za pomocą prostych metod, to po co od razu zażywać substancje chemiczne?
Oczywiście wszystko w granicach zdrowego rozsądku. W jedną i drugą stronę jest niezbędny :)

Autor:  benzulli [ wtorek 29 sty 2013, 22:57 ]
Tytuł:  Re: Skutek uboczny śmierć

A z czego bierze się depresja? Jak myślicie?

Autor:  trypsyda [ środa 30 sty 2013, 13:14 ]
Tytuł:  Re: Skutek uboczny śmierć

Depresja jest chorobą cywilizacyjną.
Czynników, które podejrzewa się o to, że mogą mieć wpływ na rozwój tej choroby jest mnóstwo- przede wszystkim stres, postrzegany wielopłaszczyznowo. Jako niemożność poradzenia sobie z tym czego oczekuje od nas świat i my sami, ciężkie doświadczenia życiowe Mowa tu więc o czynnikach emocjonalnych.
Z drugiej strony to zatrucia chemiczne, między innymi nadmiar manganu może powodować depresję.
Ostatnim czynnikiem jest wszechobecna dzisiaj genetyka.
W ramach ciekawostki: najnowsze badania z dziedziny genetyki wskazują na to, że o ile w przypadku chorób genetycznych, które wynikają z trisomii (jak zespół Downa- 3 chromosomy 21) najczęściej "wina" leży po stronie matki a właściwie jej wieku, o tyle zwiększona tendencja do chorób psychicznych może być związana z wiekiem ojca.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/