Posty bez odpowiedzi | Aktywne tematy Dzisiaj jest piątek 29 mar 2024, 06:14


Odpowiedz w temacie  [ Posty: 32 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna
Uprawa pomidorów 
Autor Wiadomość
Administrator
Awatar użytkownika

Autor tematu
Rejestracja: piątek 06 kwie 2012, 14:21
Posty: 475
Lokalizacja: Stalowa Wola
Pochwały: 9
Płeć:
Post Uprawa pomidorów
Witam,

w tym roku wziąłem się po raz pierwszy za całkowitą uprawę pomidorów - od nasion po sadzonki.

Wysiewałem w połowie marca, pomidory zeszły w jakiś tydzień (nasiona miałem swoje z poprzedniego roku, kiedy jeszcze kupowałem gotowe sadzonki) no i stały na balkonie, jeżeli było ryzyko przymrozku chowałem wtedy do domu. W połowie kwietnia poprzesadzałem, pomidory do 15 maja osiągnęły jakieś do 30 cm. Sąsiad wsadzał pod koniec kwietnia, miał już wyrośnięte - 0,5 metrowe (kupił na rynku). Miał szczęście bo nie było już od tego czasu przymrozków. Ponadto dał pod każdego pomidora trochę gnoju kurzego (tak, że wykopał większy dół, wsadził eko nawóz i przysypał ziemią potem pomidora posadził). Teraz ma pomidory ponad 2 metrowe, moje mają max 160cm. Ja nie dawałem gnoju, w tym roku dla testów, ale nieporównywalnie rosną z nawozem. Może błędem było to, że podczas chłodów wystawiałem te siewki pomidorów na temperatury, wtedy jakieś 10 stopni. Może powinienem pozostać przy parapecie? Nie wiem, w każdym razie teraz w lutym (pod koniec wysieję) nadejdzie kolejny czas testów. Jeżeli chodzi o opryski - pryskałem skrzypem, pokrzywą i czosnkiem, udało się do lipca, potem zaprzestałem oprysków - zaraza ziemniaczana zainfekowała pomidory. Ponowiłem opryski skrzypem - trzymają się do tej pory.
A co z waszymi pomidorami? Jak je hodujecie? Zapraszam do dyskusji :tomato:

_________________
Mądry człowiek powinien wiedzieć, że zdrowie jest jego najcenniejszą własnością i powinien uczyć się, jak sam może leczyć swoje choroby - Hipokrates.

Co zaś jest w życiu dobre? Umiłowanie do pracy, którą lubisz wykonywać dla niej samej, umiłowanie śmiechu bliskości z ludźmi, do których się nie przywiązujesz, nie uzależniasz emocjonalnie, choć ich towarzystwo przynosi ci radość. Dobrze jest oddać się takiemu działaniu, w które możesz zaangażować się całym sobą; działaniu, które samo w sobie przynosi ci tyle radości, że sukces, uznanie czy aprobata po prostu nie mają żadnego znaczenia. Pomocny może też okazać się powrót do natury. Porzuć tłum, idź w góry i w ciszy obcuj z drzewami, kwiatami, zwierzętami, z morzem, chmurami, niebem i gwiazdami. - Anthony de Mello


wtorek 28 sie 2012, 13:23
Wyświetl profil WWW
Awatar użytkownika

Rejestracja: niedziela 26 sie 2012, 23:48
Posty: 42
Pochwały: 4
Płeć:
Post Re: Uprawa pomidorów
Ja też wysiewam swoje nasionka, chociaż z moich doświadczeń wynika, że nie należy się z tym spieszyć. Jeśli wysiejemy zbyt wcześnie to roślinki z powodu niewystarczającej ilości światła mogą "wystrzelić" do góry. Podobnie jest z przesadzaniem do gruntu. Ja niektóre posadziłam jeszcze przed "ogrodnikami", a inne kilka tygodni później i zaobserwowałam, że z czasem wzrost i tak się wyrównuje, a te późniejsze nie muszą walczyć z niesprzyjającą aurą.
Główna zasada, jaką się kieruję przy uprawie pomidorów to ta, że nie lubią one wody na liściach (podobnie z resztą jak pelargonie). Dlatego wszystkie moje pomidory (oprócz koktajlowych) staram się sadzić pod jakimś zadaszeniem (przykład na zdjęciu). Naprawdę widzę różnicę, w porównaniu z uprawą pod gołym niebem. Z tego powodu unikam również oprysków i, o dziwo, pomidory nie chorują.
Stosuję gnojówkę ze świeżych pokrzyw. Do wiadra z wodą wrzucam "na oko" kilkanaście roślin, czekam kilka-kilkanaście dni, codziennie mieszam i stosuję w rozcieńczeniu ok. 1:10 (też na oko). Staram się podlewać pomidory odstaną deszczówką.
Uszczykuję pojawiające się pędy boczne, a kiedy owoce są już spore obcinam większość liści, żeby roślina mogła skupić się na zasilaniu owoców.

Obrazek

Obrazek


środa 29 sie 2012, 08:05
Wyświetl profil
Administrator
Awatar użytkownika

Autor tematu
Rejestracja: piątek 06 kwie 2012, 14:21
Posty: 475
Lokalizacja: Stalowa Wola
Pochwały: 9
Płeć:
Post Re: Uprawa pomidorów
Ciekawa rzecz z tym, że nie lubią wody na liściach. Sąsiad uprawia pomidory już dobre kilkadziesiąt lat, doradza mi często, lecz nie uprawiał pomidorów pod takim wynalazkiem. Ja też o tym nie słyszałem. Możesz przybliżyć skąd taki sposób i z czego zrobiony jest ten "daszek"? A co do gnojówki to nie robisz tak, że zapełniasz i ugniatasz wiadro, tak, żeby było pełne i dopiero zalewasz wodą? Co ile podlewasz?

A tutaj moje pomidory -

Obrazek

W tym roku nie nawożone niczym (2 razy tylko gnojówką podlałem), a tak to podlewane wodą jak było ekstremalnie sucho. Zaczęły chorować to popryskałem skrzypem i trzymają się do dzisiaj bez oprysku (miesiąc temu ostatnio).

_________________
Mądry człowiek powinien wiedzieć, że zdrowie jest jego najcenniejszą własnością i powinien uczyć się, jak sam może leczyć swoje choroby - Hipokrates.

Co zaś jest w życiu dobre? Umiłowanie do pracy, którą lubisz wykonywać dla niej samej, umiłowanie śmiechu bliskości z ludźmi, do których się nie przywiązujesz, nie uzależniasz emocjonalnie, choć ich towarzystwo przynosi ci radość. Dobrze jest oddać się takiemu działaniu, w które możesz zaangażować się całym sobą; działaniu, które samo w sobie przynosi ci tyle radości, że sukces, uznanie czy aprobata po prostu nie mają żadnego znaczenia. Pomocny może też okazać się powrót do natury. Porzuć tłum, idź w góry i w ciszy obcuj z drzewami, kwiatami, zwierzętami, z morzem, chmurami, niebem i gwiazdami. - Anthony de Mello


środa 29 sie 2012, 13:13
Wyświetl profil WWW
Awatar użytkownika

Rejestracja: niedziela 26 sie 2012, 23:48
Posty: 42
Pochwały: 4
Płeć:
Post Re: Uprawa pomidorów
Z gnojówką robię tak, jak napisałeś. Podlewam - kiedy mi się przypomni. W rezultacie: kilka razy przez cały okres wzrostu.
Kilka lat temu moi rodzice mieli folię i tam pomidory były bardzo ładne. Później zrezygnowaliśmy z folii i rosły sobie pod gołym niebem. A, że lato było deszczowe to pomidory zaczynały gnić szybciej niż dojrzewały. Dlatego doszliśmy do wniosku, że pomidory lubią mieć daszek. Ten na zdjęciu jest z folii i listewek. Inne rosną przy ścianie budynku, którego dach jest nieco wypuszczony i to też dobrze się sprawdza.


wtorek 04 wrz 2012, 08:09
Wyświetl profil
Administrator
Awatar użytkownika

Autor tematu
Rejestracja: piątek 06 kwie 2012, 14:21
Posty: 475
Lokalizacja: Stalowa Wola
Pochwały: 9
Płeć:
Post Re: Uprawa pomidorów
Właśnie to jest dziwne, bo ludzie mówią, że to "kwaśne deszcze". Dla mnie kwaśne deszcze to bzdura, zaraza ziemniaczana i tyle, szczególnie moi sąsiedzi, dziadek (oni tam coś się tym zajmują). Dla mnie logiczne wydaje się być, że grzyby mają idealne warunki do rozwoju, kiedy jest wilgotno. Purchawki miały raj pod pomidorami, kiedy było przez kilka dni wilgotno i padały deszcze. Sąsiadka ma folię, lecz jeszcze się jej nie pytałem czy pryskała czy nie - pomidory ładne, ale widzę, że praktycznie same czubki zielone zostały bo dół jest brązowy. Nie wiem z jakiego powodu. W każdym razie za rok spróbuję Twojego sposobu :)

_________________
Mądry człowiek powinien wiedzieć, że zdrowie jest jego najcenniejszą własnością i powinien uczyć się, jak sam może leczyć swoje choroby - Hipokrates.

Co zaś jest w życiu dobre? Umiłowanie do pracy, którą lubisz wykonywać dla niej samej, umiłowanie śmiechu bliskości z ludźmi, do których się nie przywiązujesz, nie uzależniasz emocjonalnie, choć ich towarzystwo przynosi ci radość. Dobrze jest oddać się takiemu działaniu, w które możesz zaangażować się całym sobą; działaniu, które samo w sobie przynosi ci tyle radości, że sukces, uznanie czy aprobata po prostu nie mają żadnego znaczenia. Pomocny może też okazać się powrót do natury. Porzuć tłum, idź w góry i w ciszy obcuj z drzewami, kwiatami, zwierzętami, z morzem, chmurami, niebem i gwiazdami. - Anthony de Mello


wtorek 04 wrz 2012, 19:00
Wyświetl profil WWW
Awatar użytkownika

Rejestracja: niedziela 26 sie 2012, 23:48
Posty: 42
Pochwały: 4
Płeć:
Post Re: Uprawa pomidorów
Z tą wilgocią i grzybami na pewno masz rację. Ja po zawiązaniu pierwszych owoców obcinam też dolne liście, które mają kontakt z wilgotną ziemią, bo od razu widać ich słabszą kondycję.
Spróbuj. Ja w tym roku miałam za dużo sadzonek, a że nie lubię wyrzucać roślinek to zlikwidowałam kawałek trawnika, który był pod dachem i w taką ziemię posadziłam zbywające sadzonki pomidorów. Owoce są duże i zdrowe. Nowe miejsce i kawałek zadaszenia. To wystarczy.


środa 05 wrz 2012, 08:03
Wyświetl profil
Administrator
Awatar użytkownika

Autor tematu
Rejestracja: piątek 06 kwie 2012, 14:21
Posty: 475
Lokalizacja: Stalowa Wola
Pochwały: 9
Płeć:
Post Re: Uprawa pomidorów
Jak tam z twoimi pomidorami? Dalej żyją? Moje już prawie poszły spać, za tydzień je wyrywam.

_________________
Mądry człowiek powinien wiedzieć, że zdrowie jest jego najcenniejszą własnością i powinien uczyć się, jak sam może leczyć swoje choroby - Hipokrates.

Co zaś jest w życiu dobre? Umiłowanie do pracy, którą lubisz wykonywać dla niej samej, umiłowanie śmiechu bliskości z ludźmi, do których się nie przywiązujesz, nie uzależniasz emocjonalnie, choć ich towarzystwo przynosi ci radość. Dobrze jest oddać się takiemu działaniu, w które możesz zaangażować się całym sobą; działaniu, które samo w sobie przynosi ci tyle radości, że sukces, uznanie czy aprobata po prostu nie mają żadnego znaczenia. Pomocny może też okazać się powrót do natury. Porzuć tłum, idź w góry i w ciszy obcuj z drzewami, kwiatami, zwierzętami, z morzem, chmurami, niebem i gwiazdami. - Anthony de Mello


niedziela 16 wrz 2012, 11:53
Wyświetl profil WWW

Rejestracja: wtorek 31 lip 2012, 18:30
Posty: 10
Płeć:
Post Re: Uprawa pomidorów
Ja słyszałem i czytałem, że dobrym rozwiązaniem jest sadzenie ziół takich jak pietruszka, bazylia itp. Słyszałem też, że dobre rozwiązanie daje obecność czosnku przy sadzonkach pomidorów (taki żywy obrońca roślin przed wirusami i bakteriami). Z drugiej strony też słyszałem od sąsiada, że nie da rady uprawiać pomidorów bez chemii, chociaż takich specjalistów jest pełno. Jak widać - jednak się da :)


niedziela 23 wrz 2012, 20:13
Wyświetl profil
Awatar użytkownika

Rejestracja: niedziela 26 sie 2012, 23:48
Posty: 42
Pochwały: 4
Płeć:
Post Re: Uprawa pomidorów
Moje nadal się trzymają. Liście są zielone i owoce dojrzewają, także poczekam jeszcze z wyrywaniem.


środa 03 paź 2012, 08:35
Wyświetl profil
Awatar użytkownika

Rejestracja: czwartek 10 sty 2013, 19:41
Posty: 108
Lokalizacja: Jaworzno
Pochwały: 12
Płeć:
Post Re: Uprawa pomidorów
benzulli, w zeszłym roku polecałeś mi opryski z czosnku na choroby grzybicze, które w konsekwencji stosowałam zapobiegawczo przy moich pomidorach, dodatkowo wzbogacając je cebulą.
Powiedz mi, to był napar czy wyciąg?


niedziela 24 mar 2013, 14:02
Wyświetl profil WWW
Awatar użytkownika

Rejestracja: czwartek 11 paź 2012, 18:51
Posty: 149
Lokalizacja: świętokrzyskie
Pochwały: 22
Płeć:
Post Re: Uprawa pomidorów
W zeszłym roku miałam na otwartym gruncie kilka krzaczków pomidorów, nawożenie sztuczne, ale szału nie było. Myślę, że jeśli nie ma się folii bądź szklarni to nie ma co się brać za takie pomidory. Ja natomiast mam co roku pomidorki koktajlowe, bardzo ładnie co roku obrodzą, dużo pomidorków jest. Krzaczków nie trzeba podwiązywać, fajnie rosną. Takie jest moje zdanie, także polecam koktajlowe jeśli ktoś nie ma folii :)

_________________
,, Uprzejmość tak mało kosztuje, a tak wiele można nią kupić. " Charles Talleyrand


niedziela 24 mar 2013, 15:01
Wyświetl profil
Administrator
Awatar użytkownika

Autor tematu
Rejestracja: piątek 06 kwie 2012, 14:21
Posty: 475
Lokalizacja: Stalowa Wola
Pochwały: 9
Płeć:
Post Re: Uprawa pomidorów
Ja stosowałem i napar i wyciąg, ale wydaje mi się, że skuteczniejszy jest jednak napar. Jeszcze w tym roku nie pryskałem niczym, ziemia kompostowa użyta do rozsady - pomidory dobrze rosną. Pikowałem w pierścienie (te z growboxa, siane na początku lutego). Niedawno posiałem pomidory i postawiłem przy oknie (inna partia), wschodzą. Na dniach będę pryskał zapobiegawczo czosnkiem a potem skrzypem. Póki co jedyny oprysk, który wykonałem w tym roku to był oprysk na kuflikach, gdzie żerowały przędziorki - spryskałem naparem z cebuli, jeden raz wystarczył, aby się "wyniosły".
Czy te opryski, które stosowałaś podziałały?

A oto moje pomidory:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Jeżeli chodzi o inne rośliny to najgorzej jest z selerami - za gęsto posiałem i w tym roku chyba tylko z tym będzie problem (oraz także papryka, która mimo, że wysiałem na początku lutego - do tej pory wzeszły tylko 4 rośliny).

Monini, można uprawiać w gruncie, tylko niestety trzeba dużo pryskać miedzianem. Mój sąsiad dał pełno nawozu kurzego, pomidory wielkości dwóch złączonych pięści, na krzaku miał około 20-30 pomidorów, a krzaki mierzyły prawie 2 metry. Lecz niestety, miedzianem to pryskał co dwa tygodnie. Co i tak nie zmienia faktu, że były o niebo lepsze od tych sklepowych na wełnie mineralnej. Ja jak wspomniałem pryskałem tylko raz miedzianem i osobno siarczanem miedzi, lecz ten siarczan to raczej zaszkodził pomidorom, aniżeli pomógł. Oczywiście wcześniej różne skrzypy i czosnki. W tym roku będę sadził w gruncie oraz we folii. Znów czekają mnie opryski, podczas których ten piękny zapach gnojówki z pokrzywy przechodzi i czuć nim na odległość 10m.

_________________
Mądry człowiek powinien wiedzieć, że zdrowie jest jego najcenniejszą własnością i powinien uczyć się, jak sam może leczyć swoje choroby - Hipokrates.

Co zaś jest w życiu dobre? Umiłowanie do pracy, którą lubisz wykonywać dla niej samej, umiłowanie śmiechu bliskości z ludźmi, do których się nie przywiązujesz, nie uzależniasz emocjonalnie, choć ich towarzystwo przynosi ci radość. Dobrze jest oddać się takiemu działaniu, w które możesz zaangażować się całym sobą; działaniu, które samo w sobie przynosi ci tyle radości, że sukces, uznanie czy aprobata po prostu nie mają żadnego znaczenia. Pomocny może też okazać się powrót do natury. Porzuć tłum, idź w góry i w ciszy obcuj z drzewami, kwiatami, zwierzętami, z morzem, chmurami, niebem i gwiazdami. - Anthony de Mello


niedziela 24 mar 2013, 15:07
Wyświetl profil WWW
Awatar użytkownika

Rejestracja: czwartek 10 sty 2013, 19:41
Posty: 108
Lokalizacja: Jaworzno
Pochwały: 12
Płeć:
Post Re: Uprawa pomidorów
W zeszłym sezonie wszystko było u mnie za późno, nie licząc wysiewu, który był za wcześnie. Nie mam gruntu, poza dwoma grządkami, z których jedna nie bardzo się nadaje a na drugiej już pomidory były i to na dodatek chore. Dlatego razem z mamą preferujemy uprawę pomidorów w wiaderkach :)
Minione lato było suche, co bardzo ułatwiło uprawę, ale też większość krzaków stała w miejscach, które zapobiegały narażeniu na deszcz. Nie licząc jednej odmiany (Lima bądź San Marzano), które prawdopodobnie cierpiały na niedobory wapnia, co objawiało się zgnilizną wierzchołkową, nie miałam żadnych problemów z chorobami.
Do momentu zawiązania owoców, raz w tygodniu wykonywałam opryski z czosnku i cebuli, co drugie podlewanie wykonywane było z kurzymi odchodami.
Paradoksalnie, zdecydowanie gorzej miały się rośliny w mojej małej szklarni, gdzie w pewnym momencie przyplątała im się jakaś choroba grzybowa...
Zbiory może nie były jakieś szalone, ale ten smak i satysfakcja warte są wysiłku :)
W tym roku postaram się lepiej rozłożyć swoją uprawę w czasie i wykorzystać doświadczenie z poprzednich lat.


niedziela 24 mar 2013, 16:27
Wyświetl profil WWW
Administrator
Awatar użytkownika

Autor tematu
Rejestracja: piątek 06 kwie 2012, 14:21
Posty: 475
Lokalizacja: Stalowa Wola
Pochwały: 9
Płeć:
Post Re: Uprawa pomidorów
A w tym roku kupujesz sadzonki czy hodujesz własne? Jeżeli tak to pokaż zdjęcia :)

_________________
Mądry człowiek powinien wiedzieć, że zdrowie jest jego najcenniejszą własnością i powinien uczyć się, jak sam może leczyć swoje choroby - Hipokrates.

Co zaś jest w życiu dobre? Umiłowanie do pracy, którą lubisz wykonywać dla niej samej, umiłowanie śmiechu bliskości z ludźmi, do których się nie przywiązujesz, nie uzależniasz emocjonalnie, choć ich towarzystwo przynosi ci radość. Dobrze jest oddać się takiemu działaniu, w które możesz zaangażować się całym sobą; działaniu, które samo w sobie przynosi ci tyle radości, że sukces, uznanie czy aprobata po prostu nie mają żadnego znaczenia. Pomocny może też okazać się powrót do natury. Porzuć tłum, idź w góry i w ciszy obcuj z drzewami, kwiatami, zwierzętami, z morzem, chmurami, niebem i gwiazdami. - Anthony de Mello


niedziela 24 mar 2013, 16:33
Wyświetl profil WWW
Awatar użytkownika

Rejestracja: czwartek 10 sty 2013, 19:41
Posty: 108
Lokalizacja: Jaworzno
Pochwały: 12
Płeć:
Post Re: Uprawa pomidorów
Z nasion. Uzbierałam 55 odmian :D
Chyba tylko raz miałam sadzonki i skończyło się na zarazie ziemniaczanej.
Na chwilę obecną mam siewki i to w dodatku dość wybujałe... Niestety, tam gdzie mam dobre światło jest za niska temperatura do kiełkowania, a nie wszystkie jeszcze wzeszły, więc nie mogę ich przenieść. Od dziś doświetlam je lampką, mam nadzieję, że pomoże. Może jutro uda mi się przesadzić je do indywidualnych doniczek. Jak będą bardziej reprezentatywne, to się z pewnością pochwalę ;)


niedziela 24 mar 2013, 16:49
Wyświetl profil WWW
Administrator
Awatar użytkownika

Autor tematu
Rejestracja: piątek 06 kwie 2012, 14:21
Posty: 475
Lokalizacja: Stalowa Wola
Pochwały: 9
Płeć:
Post Re: Uprawa pomidorów
Jaką lampką doświetlasz (jakie parametry, świetlówka czy zwykła żarówka)? Najprostszym i dobrym rozwiązaniem jest świetlówka energooszczędna o barwie ok. 6500K.
Skąd masz tyle odmian?! Ja posiałem tylko dwie: malinówki i bawole serca.

_________________
Mądry człowiek powinien wiedzieć, że zdrowie jest jego najcenniejszą własnością i powinien uczyć się, jak sam może leczyć swoje choroby - Hipokrates.

Co zaś jest w życiu dobre? Umiłowanie do pracy, którą lubisz wykonywać dla niej samej, umiłowanie śmiechu bliskości z ludźmi, do których się nie przywiązujesz, nie uzależniasz emocjonalnie, choć ich towarzystwo przynosi ci radość. Dobrze jest oddać się takiemu działaniu, w które możesz zaangażować się całym sobą; działaniu, które samo w sobie przynosi ci tyle radości, że sukces, uznanie czy aprobata po prostu nie mają żadnego znaczenia. Pomocny może też okazać się powrót do natury. Porzuć tłum, idź w góry i w ciszy obcuj z drzewami, kwiatami, zwierzętami, z morzem, chmurami, niebem i gwiazdami. - Anthony de Mello


niedziela 24 mar 2013, 16:57
Wyświetl profil WWW
Awatar użytkownika

Rejestracja: czwartek 10 sty 2013, 19:41
Posty: 108
Lokalizacja: Jaworzno
Pochwały: 12
Płeć:
Post Re: Uprawa pomidorów
Większość mam ze sklepu Łukasza, część z innej aukcji na allegro, pozostałe gdzieś tam przy okazji kupiłam :)
Malinowych i takich tradycyjnie koktajlowych właśnie nie posiadam..
Wykręciłam żarówkę LED z "głównej" lampy w moim pokoju i podpięłam do takiej wolno-stojącej. Mam nadzieję, że będzie im lepiej.


niedziela 24 mar 2013, 19:29
Wyświetl profil WWW
Administrator
Awatar użytkownika

Autor tematu
Rejestracja: piątek 06 kwie 2012, 14:21
Posty: 475
Lokalizacja: Stalowa Wola
Pochwały: 9
Płeć:
Post Re: Uprawa pomidorów
Masz jakieś opakowanie z tej żarówki ledowej? Może masz jakieś świetlówki w domu, te właśnie kompaktowe, energooszczędne - zawijane, które się wkręca? Wystarczy na opakowaniu popatrzeć i będzie barwa światła, to najlepiej, żeby była jak największa (minimum to 6500K). Albo można w sklepie kupić za 30 zł wraz już z całym osprzętem (gwintem i kablem, albo jak masz taką lampkę wolno-stojąca to nie potrzeba żadnych gwintów tylko wkręcić i działa). Taka ledowa pojedyncza ma tą wadę, że ma mało lumenów, jedynie ilość diod to nadrabia.

P.S
Te świetlówki o zimnej barwie (im więcej K - Kelvinów tym zimniejsza barwa) są przyjemniejsze dla oczu, takie bardziej niebieskie, przy czym właśnie dla roślin też są lepsze.

_________________
Mądry człowiek powinien wiedzieć, że zdrowie jest jego najcenniejszą własnością i powinien uczyć się, jak sam może leczyć swoje choroby - Hipokrates.

Co zaś jest w życiu dobre? Umiłowanie do pracy, którą lubisz wykonywać dla niej samej, umiłowanie śmiechu bliskości z ludźmi, do których się nie przywiązujesz, nie uzależniasz emocjonalnie, choć ich towarzystwo przynosi ci radość. Dobrze jest oddać się takiemu działaniu, w które możesz zaangażować się całym sobą; działaniu, które samo w sobie przynosi ci tyle radości, że sukces, uznanie czy aprobata po prostu nie mają żadnego znaczenia. Pomocny może też okazać się powrót do natury. Porzuć tłum, idź w góry i w ciszy obcuj z drzewami, kwiatami, zwierzętami, z morzem, chmurami, niebem i gwiazdami. - Anthony de Mello


niedziela 24 mar 2013, 19:46
Wyświetl profil WWW
Awatar użytkownika

Rejestracja: czwartek 10 sty 2013, 19:41
Posty: 108
Lokalizacja: Jaworzno
Pochwały: 12
Płeć:
Post Re: Uprawa pomidorów
Nie za bardzo wiem o czym do mnie piszesz, ale na żarówce jest ta magiczna liczba 6500 K. Opakowań niestety nie posiadam, ale moja Rodzicielka bojkotuje zimne światło, więc kupuje się żarówki "ciepłe".
Myślę, że jutro najdalej we wtorek przesadzę je do indywidualnych pojemników i przeniosę na południowe okno, gdzie będą miały światło naturalne.


niedziela 24 mar 2013, 20:02
Wyświetl profil WWW
Administrator
Awatar użytkownika

Autor tematu
Rejestracja: piątek 06 kwie 2012, 14:21
Posty: 475
Lokalizacja: Stalowa Wola
Pochwały: 9
Płeć:
Post Re: Uprawa pomidorów
No to jeżeli jest ta magiczna liczba to rośliny powinny rosnąć dobrze :)


Czekam na zdjęcia roślin w "nowych mieszkaniach".

_________________
Mądry człowiek powinien wiedzieć, że zdrowie jest jego najcenniejszą własnością i powinien uczyć się, jak sam może leczyć swoje choroby - Hipokrates.

Co zaś jest w życiu dobre? Umiłowanie do pracy, którą lubisz wykonywać dla niej samej, umiłowanie śmiechu bliskości z ludźmi, do których się nie przywiązujesz, nie uzależniasz emocjonalnie, choć ich towarzystwo przynosi ci radość. Dobrze jest oddać się takiemu działaniu, w które możesz zaangażować się całym sobą; działaniu, które samo w sobie przynosi ci tyle radości, że sukces, uznanie czy aprobata po prostu nie mają żadnego znaczenia. Pomocny może też okazać się powrót do natury. Porzuć tłum, idź w góry i w ciszy obcuj z drzewami, kwiatami, zwierzętami, z morzem, chmurami, niebem i gwiazdami. - Anthony de Mello


niedziela 24 mar 2013, 20:10
Wyświetl profil WWW
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w temacie   [ Posty: 32 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
 cron

Zakaz kopiowania i rozpowszechniania treści forum bez zgody autorów.
Kontakt z administracją forum: kontakt@bezchemii.info
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by ST Software for PTF.
Mocne SEO Katalogi



phpBB SEO