W domu za dużo jadalnych roślin nie mam, jadalne na działce uprawiam, no ale się pochwale tym co mam w domu

Aloes odwdzięczył się za dobrą opiekę i puścił kilka nowych pędów.

A to jego "dzieci" po przesadzeniu


A to kolejny Aloes

Rozmaryn

A to moje perełki Pitahaje




A tu mi się rozrastają w dość szybkim tempie koniczynki szczęścia


PS.
Sorry za jakość zdjęć, ale mam tylko aparat w telefonie, normalny aparat mi padł.

Fajna fajna, mam nadzieję, że niedługo się ona powiększy, warto też próbować coś samemu z nasiona "wyhodować", ja osobiście polecam stronę nasionatropikalne.pl, wiele ciekawych, egzotycznych nasion - zawsze tam zamawiałem, wszystko wschodziło, lecz ostatnio coś przy tych upałach cedr nie chciał wyleźć.

Pitahaje jak i Rozmaryn wyhodowałem z nasion, resztę to miałem sadzonki, ale sam także rozmnażam.
Nie raz próbowałem wyhodować z nasion cytrynę, pomarańczę lub mandarynkę i coś mi nie wychodził chyba źle się za to zabierałem, aha awokado tez próbowałem do awokado zabrałem się profesjonalnie tylko też nic z tego nie wyszło. Kiedys jeszcze wyhodowałem z nasion melona i owocował mi, no ale melon to prosta roślina do wyhodowania w naszych warunkach.


Tez mam taką nadzieje, że powiększy się o kawe i herbate

Byłem ostatnio na swojej działeczce przy okazjo strzeliłem kilka fotek do kolekcji

Widzę, że wszystko zdrowe, daleko od miasta/fabryk masz działeczkę? Jakie województwo?

Województwo ZS.
Działke mam że tak to nazwę osiedle działek, bo na jednej ulicy z każdej strony jest kilka różnych "działek" i ciągną się kilka kilometrów. Ale już miasto coraz większymi krokami zbliża się do nich. Jedyne co mnie cieszy, że za moimi działkami jest teren wojskowy, także jak państwo tego nie sprzeda to jak na razie nic tam nie powstanie.

Musi być chyba dobra ziemia albo dobrze walisz kompostu, że Ci roślinki nie chorują. Dużo porostów macie na drzewach?

Nawożone już dawno nie było.
Może tak dobrze rośnie bo mam podmokły teren
Co rok po zimie na działce mam powódź. Porostów na drzewach żadnych nie widziałem.

To już po części wiadomo a ziemia to chyba jakaś taka trochę gliniasta z nad rzeki. Jeżeli chodzi o porosty u mnie mimo nieco zanieczyszczonego terenu widzę różne porosty, najwięcej takich zielonych i niebieskich "tarczek". Muszą jakieś na pewno być

Ziemia jest ładna.
Kiedyś całego kamaza zamawialiśmy czarnoziemu

Po dokładniejszej analizie twoich zdjęć stwierdzam, iż "bazylia", którą podpisałeś "bazylią" nie jest a raczej coś a'la rozmaryn bądź tymianek (nie znam się tak dokładnie, ale rozmaryn mam trochę podobny)

Racja to Rozmaryn, nie wiem czemu napisałem Bazylia

Skąd masz pitaje?

Kupiłem owoc w hipermarkecie, zjadłem, nasionka wsadziłem do doniczki i wyrosła

Jak tam twoje roślinki teraz? Te ode mnie rosną ?:P

Rosną, jedna poszła chyba spać, ta pnąca
W następnym tygodniu jade po doniczki i ziemię i będe przesadzał.

Spać w jakim sensie? Bo z tego co wiem to jest roślina, która zrzuca liście na zimę (ale nie zimuję u nas w gruncie - tylko w piwnicy)

Skoro z rzuciła liście to poszła spać na zimę.

To passiflora. Jeżeli ją zimujesz to będziesz miał piękne kwiaty za dwa, trzy lata

Dzisiaj wsadziłem je w nową ziemie i doniczki, tylko cholrecia zapomniałem o Żyworódce bo byłą w innym pokoju, nawet doniczki dla niej nie kupiłem, ale na dniach będzie przesadzona.