forum.bezchemii.info
http://forum.bezchemii.info/

Woda strukturowana
http://forum.bezchemii.info/ziololecznictwo/woda-strukturowana-t20.html
Strona 1 z 1

Autor:  benzulli [ poniedziałek 04 cze 2012, 12:21 ]
Tytuł:  Woda strukturowana

Woda, którą serwują nam wielkie koncerny zawiera w dużych ilościach sole mineralne, które nie są rozpuszczalne w organiźmie. Można to wywnioskować chociażby po tym, kiedy gotujemy - na czajniku powstaje osad. Ponadto w zwykłej "kranówce" znajdują się domieszki pierwiastków promieniotwórczych. Niestety, owe domieszki nie są likwidowane podczas procesu gotowania. Gotując wodę niszczymy nie tylko drobnoustroje chorobotwórcze, ale niszczymy też aktywny tlen, którego nasz organizm potrzebuje. Podczas gotowania woda staje się "martwa", gdyż jej naturalna struktura się zmienia. Wobec tego picie przegotowanej wody nie jest w pełni bezpieczne dla organizmu.
Woda strukturowana
Naturalnie można ją spotkać w warzywach, owocach czy ich sokach, przecierach i w roztopionym lodzie. Jakuci, naród pochodzący z północnej Rosji dożywają średnio sto kilka lat. Jak się okazuje nie posiadają żadnych urozmaiceń w postaci wodociągów, elektryczności. Spożywają niewielką ilość warzyw i owoców, ich posiłki są skromne i praktycznie choroby ich nie tykają. Dlaczego? Oczywiście - zdrowe środowisko, naturalne posiłki, ale ponadto Jakuci korzystali z wody z roztopionego lodu. Cieli kawałki lodu na mniejsze części i je pozostawiali do roztopienia.

Jedną z przyczyn starzenia się jest utrata przez organizm zdolności do przyswajania i przetwarzania wody. Osoba dorosła u której proces rozrastania kości się zakończył - jej organizm odkłada zbędne ilości soli wapnia w naczyniach krwionośnych i stawach. Powoduje to zaburzenia układu krwionośnego i homestazy. Aby wyeliminować szkodliwe czynniki wystarczy wlać wodę do garnuszka, przenieść do zamrażalnika na okres czasu około 3 godzin (bądź w zimie na balkonie/tarasie) po czym przebić powstały u góry lód a pozostałą wodę - używać.
Pod względem swojej struktury woda ta jest identyczna jak woda znajdująca się w komórkach naszego organizmu.

Artykuł na podstawie książki Michała Tombaka - Czy można żyć 150 lat?

Autor:  Planch [ sobota 11 sie 2012, 07:17 ]
Tytuł:  Re: Woda strukturowana

Czytałem na innych forach, że niektórzy po zastosowaniu zauważyli zmianę po kilku dniach, ale najczęściej to była woda źródlana - bezpośrednio pobrana była zamrażana. Ja osobiście nie używam, ale mam zamiar zacząć.

Autor:  Demon [ niedziela 12 sie 2012, 17:17 ]
Tytuł:  Re: Woda strukturowana

To czyli jak można zaopatrzyć się w taką wodę w domowych naszych Polskich warunkach?

Autor:  benzulli [ niedziela 12 sie 2012, 18:54 ]
Tytuł:  Re: Woda strukturowana

Do gotowania i innych celów kulinarnych zamrażać przykładowo w garnku i rozmrażać a do picia ja używam zwykłej butelkowanej cisowianki, zamrażam kilka i zazwyczaj na noc wstawiam do zlewu a rano mam gotową strukturowaną.

Autor:  Monini [ wtorek 23 paź 2012, 20:23 ]
Tytuł:  Re: Woda strukturowana

Benzulli, piszesz, że woda strukturowana znajduje się w warzywach i owocach. Czy filtrowaną wodę otrzymaną w wyniku gutacji bananowca też mozemy nazwać taką wodą ? Oczywiście pozyskiwanie takiej wody z bananowca byłoby wręcz śmieszne, ale pytam z ciekawości ;)

Autor:  benzulli [ wtorek 23 paź 2012, 20:30 ]
Tytuł:  Re: Woda strukturowana

Według mnie tak, ogólnie cytoplazma składa się z wody, także każda część rośliny ma w sobie tą wodę strukturowaną. Ten nadmiar wody, który jest przyczyną gutacji też jest "zastrukturowany".

Autor:  Joooo [ wtorek 23 paź 2012, 20:46 ]
Tytuł:  Re: Woda strukturowana

A wiecie może jak sytuacja wygląda z kupnymi sokami, np. multiwitaminą Hortexa (uwielbiam :D )? Woda tam zawarta też chyba jest nie do końca dobra do picia?

Autor:  benzulli [ środa 24 paź 2012, 07:00 ]
Tytuł:  Re: Woda strukturowana

Zależy, czy sok jest świeży, czy wyprodukowany z soku zagęszczonego. Jeżeli to drugie to wyparowuje się wodę a zostawia sam "proszek", tak aby łatwiej było go transportować i trzymać. Dopiero wtedy, kiedy się pakuje dolewa się wodę (najczęściej źródlaną, czyli nie strukturowaną). Najlepiej kupować soki tzw. "jednodniowe" w małych opakowaniach. W Kauflandzie ostatnio widziałem taki 5 litrowy kubeł z sokiem jabłkowym świeżo wyciskanym, nie był produkowany z soku zagęszczanego.

Autor:  Joooo [ środa 24 paź 2012, 13:31 ]
Tytuł:  Re: Woda strukturowana

Aha... też widziałem takie soki "jednodniowe", koło mnie w piekarni sprzedawali.
Tylko były strasznie drogie, po 3 zł za taką małą buteleczkę (200 ml chyba), to sobie tylko raz kupiłem.
Wychodzi na to, że najlepiej robić samemu. Muszę odkopać sokowirówkę ;)

Autor:  benzulli [ niedziela 04 lis 2012, 23:32 ]
Tytuł:  Re: Woda strukturowana

Swojskie soki tanio wychodzą, a dodam jeszcze, że za 30kg jabłek można zapłacić 15zł. Nie raz już kupiłem taką ilość na giełdzie warzywno owocowej. Jak pamiętam te jabłka posiadały jakieś ślady po chorobach i jakichś robakach, ale czyż to właśnie nie jest taki "bioindykator"? Naprawdę można znaleźć wiele ciekawych ofert jabłek czy innych owoców uprawianych bez używania chemii, a jeżeli tak to w małych ilościach. Niektórzy ludzie sprzedają z jakiejś tam starej jabłonki, nie mają gdzie tego trzymać, a rodzi to więc można się pozbyć.

Autor:  Monini [ piątek 09 lis 2012, 17:56 ]
Tytuł:  Re: Woda strukturowana

Benzuli, oczywiście, że swojskie soki tanio wychodzą, a jabłka są tanie. U mnie w okolicy nie brak sadów z ekologicznie uprawianymi jabłoniami, ale zainteresowanie jest małe. Zazwyczaj wszystkie jabłka sprzedaje się jako spady ( są tansze niż te zerwane ) i są one wykorzystywane głownie do produkcji win tzw. jaboli. Jabłka spady kosztują w punkcie skupu około 20gr za kilogram. Ja mam jabłek nadmiar, ilości nie do zjedzenia, dlatego sprzedaję jabłka do skupu - w tym roku za sprzedane jabłka otrzymałam około 1200zł.

Autor:  benzulli [ piątek 09 lis 2012, 18:04 ]
Tytuł:  Re: Woda strukturowana

No widzisz, a jak ja się kiedyś spytałem na rynku, nie jednej osoby - czy pryska pan jabłka/śliwki - odpowiedź była taka: "Panie gdzie masz dzisiaj śliwki bez pryskania, nie da się!". Może też zależy od miejsca, ale najważniejszy jest dobór odmiany i zabiegi profilaktyczne. Zawsze przecież zostają działające opryski naturalne. Tylko trzeba mieć doświadczenie w tej sprawie, bo nie wystarczy zrobić to i tamto tak jak jest pokazane w instrukcji pestycydów, ale trzeba odpowiednio termin dobrać, opryskiwać regularnie i przede wszystkim znać sposób tworzenia danego naparu/wywaru/gnojówki.

Autor:  Monini [ piątek 09 lis 2012, 20:45 ]
Tytuł:  Re: Woda strukturowana

Wiesz myślę, że z tym pryskanie to różnie bywa. U mnie jabłonie to stare odmiany - mają po 40 lat. Nigdy nie chorowały, czasem się pokaże jakiś robak i to wszystko. Ze śliwkami ( ja mam damaszki) jest podobnie, robaki się trafiały, ale w tym roku żadnego nie znalazłam. Jabłka są ładne, zdrowe, smaczne.
Natomiast jeśli chodzi o przechowywanie to moje jabłka wymiękają i to dosłownie ;D Nie ma co robić zapasów na zimę. Mogą poleżeć maksymalnie tydzień, może dwa. Gdyby natomiast były pryskane i trzymane w przechowalni, wytrzymałyby dłużej.

Autor:  benzulli [ piątek 09 lis 2012, 21:03 ]
Tytuł:  Re: Woda strukturowana

Nawet w piwnicy? To moje jabłka nie pryskane trzymają się co najmniej do połowy zimy.

Autor:  Monini [ piątek 09 lis 2012, 22:28 ]
Tytuł:  Re: Woda strukturowana

Wszystko zależy od odmiany ;)
Ważne tez jest czy jabłko zostało zerwane czy spadło na ziemię( wtedy jest obite i szybko gnije)
Owszem niektóre odmiany leżą u mnie w piwnicy do 2 miesięcy, ale tylko wtedy gdy są zerwane.

Autor:  benzulli [ środa 26 gru 2012, 22:47 ]
Tytuł:  Re: Woda strukturowana

Wracając do strukturowanej - teraz jest świetny okres właśnie do używania tej wody, bowiem wystarczy wystawić na balkon czy na jakiś taras i już mamy wodę gotową nie zużywając prądu. Zachęcam do próbowania.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/